10 kwietnia 2016

Wyprawa do Portugalii - Cz3. Bom Jesus do Monte


Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy w Portugalii było sanktuarium Bom Jesus do Monte. Ponieważ GPS nie znalazł go wśród swoich map, zdecydowaliśmy, że pojedziemy do Bragi i stamtąd będziemy kierować się znakami, które, byliśmy przekonani, pojawią się na drogach. Do Bragi dojechaliśmy i, tak jak się spodziewaliśmy, od razu zobaczyliśmy znaki pokazujące odpowiedni kierunek. Niestety, po chwili trop się urwał.
Zatrzymaliśmy się na parkingu i postanowiliśmy spróbować jeszcze raz znaleźć kościół na nawigacji. Po chwili szukania, jakimś cudem, udało się! Uradowani ruszyliśmy w dalszą podróż. Już za moment miny nam jednak zrzedły. Bardzo stroma, wąska droga, wyłożona kostką brukową, wiła się zawijasami i zakrętasami w górę. Znaki pokazywały, że kąt nachylenia stromizny wynosi 45 stopni! Byliśmy przerażeni. Ja siedziałam kurczowo trzymając się uchwytu, a Maciej zaciskał dłonie na kierownicy. Tylko Karolcia, zupełnie odprężona i niewzruszona całą tą sytuacją, podziwiała widoki za oknem. W pewnym momencie zaczęliśmy się nawet zastanawiać czy nie zawrócić. Byliśmy jednak już tak blisko celu, że szkoda nam było się poddać. Postanowiliśmy wiec pojechać tam dokąd nas GPS poprowadzi, bez względu na wszystko. Gdy dotarliśmy na miejsce okazało się, ku naszemu wielkiemu rozczarowaniu, że znaleźliśmy się na tyłach kościoła, gdzie nie można było parkować. Musieliśmy zawrócić!
W drodze powrotnej zobaczyliśmy kawałek asfaltowej nawierzchni i bez chwili zastanowienia na nią wjechaliśmy. Ta trasa doprowadziła nas do jakiegoś nieoznakowanego parkingu. Zatrzymaliśmy się tam, ale nadal nie wiedzieliśmy czy to już tu. Postanowiłam wysiąść i się rozejrzeć. To było to!

Bom Jesus do Monte to uroczy kościół na szczycie góry, który sprawuje pieczę nad okolicznymi miasteczkami i wioskami. Prowadzą do niego wspaniałe, wielokondygnacyjne schody. Na międzylądowaniach, w małych kapliczkach, przedstawione są sceny czternastu stacji Drogi Krzyżowej. Dosyć wymagające wejście na szczyt wynagradza podróżnych malowniczymi widokami okolic, jak również czarującymi zakątkami otaczającego Świątynię dziedzińca.
Ci, którzy nie są w stanie pokonać tej niezliczonej ilości schodów o własnych siłach, mogą skorzystać z kolejki (za ok 3 euro w dwie strony).

Brama wejściowa.

Kapliczka, w której znajduje się jedna ze stacji Drogi Krzyżowej.

Ostatni odcinek schodów prowadzący do Kościoła. 



Zwieńczenie wysiłków :).

Widoki na okolicę.

Wspaniała formacja skalna na terenie Bom Jesus do Monte.

My na górę weszliśmy, ale kolejkę i tak trzeba było zaliczyć ;) (w jedną stronę 1.20e od osoby dorosłej).

A już w następnym odcinku zajrzymy na północne krańce Portugalii :).

P.S. Powoli zaczynam się czuć jak autorka telenoweli ;).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz